Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brutalny mord w Dąbrówce k. Kamienia Krajeńskiego. Sprawa trafiła do bydgoskiego sądu

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Krzysztofowi S. grozi do 25 lat więzienia albo nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności. Razem z nim na ławie oskarżonych w sprawie zabójstwa Artura Ch. zasiądzie sześć osób. Policja zabezpieczyła u nich majątek o wartości 6 mln zł.
Krzysztofowi S. grozi do 25 lat więzienia albo nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności. Razem z nim na ławie oskarżonych w sprawie zabójstwa Artura Ch. zasiądzie sześć osób. Policja zabezpieczyła u nich majątek o wartości 6 mln zł. Policja
Krzysztof S. to główny oskarżony w sprawie dotyczącej zabójstwa 31-letniego Artura Ch., ale akt oskarżenia obejmuje łącznie aż 7 osób. Bydgoski sąd będzie musiał teraz wyjaśnić dogłębnie, co stało się nocą 30 kwietnia na 1 maja w małej miejscowości Dąbrówka niedaleko Kamienia Krajeńskiego.

Zobacz wideo: Nowe przepisy prawa ruchu drogowego. To się zmieni!

Mieszkańcowi Dąbrówki, który jest oskarżony o dokonanie zabójstwa, grozi 25 lat więzienia. A w przypadku, gdyby sąd uznał, że morderstwa dopuszczono się ze szczególnym okrucieństwem, nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.

To Cię może też zainteresować

Wraz z Krzysztofem S. na ławie oskarżonych w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy zasiądą znajomi S., czyli Paweł Cz., Artur Ś., Krystian Z., Jakub F., Joanna G. i Wioletta Sz. Śledczy Prokuratury Rejonowej w Tucholi, który doprowadził do postawienia tych osób przed sądem, zarzuca Pawłowi Cz., Arturowi Ś. i Krystianowi Z., że "usiłowali dokonać rozboju" i że pobili pokrzywdzonego. Do tego zdarzenia miało dojść 29 kwietnia tego roku, czyli dzień przed zabójstwem Artura Ch. Pozostali zostali oskarżeni o to, że udzielili pomocy w pobiciu mężczyzny.

Koszmarnie okaleczone ciało

Sprawa dotyczy zdarzenia z wiosny tego roku. Rankiem 1 kwietnia sąsiedzi znaleźli zwłoki Artura Ch., mieszkańca Dąbrówki leżące przy jego samochodzie zaparkowanym przed wjazdem do domu. Biegły lekarz medycyny sądowej doliczył się około sześćdziesięciu ran kłutych i ciętych na ciele zmarłego. technicy kryminalistyki szczegółowo zabezpieczyli miejsce zbrodni. Zebrano kilkadziesiąt śladów. Z nieoficjalnych opisów wynika, że ciało Ch. było zmasakrowane, a głowę "niemal odcięto".

Szybko policjantom kryminalnym z Komendy Powiatowej w Sępólnie Krajeńskim i Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy udało się wytypować potencjalnego sprawcę zabójstwa. Krzysztof S. przyznał się do zabicia mężczyzny. Śledczy ustalili motyw zbrodni. Była nim zazdrość. S. wcześniej zabiegał o względy 22-letniej mieszkanki Dąbrówki, ale ta zaczęła spotykać się z Arturem Ch. Jak wynika z doniesień medialnych, Krzysztof S. miał obserwować kobietę.

Kilka miesięcy przed zabójstwem dokonanym na Ch., miał do tego podżegać znajomego Pawła Cz. Ten jednak nie chciał się zgodzić. Do zbrodni doszło dzień po napadzie na Ch., w którym miało brać udział sześciu z oskarżonych, którzy zostali ujęci w akcie oskarżenia. Krzysztof S. wyczekał - wynika z ustaleń prokuratury - na moment, kiedy Ch. pojawił się przed swoim domem sam. Przyszła ofiara wracała z urodzin brata kobiety, o którą szła rywalizacja. Ch. osierocił kilkuletnią córkę.

Krzysztof S. zaraz po zatrzymaniu na początku maja, trafił do aresztu śledczego. Został też poddany obserwacji psychiatrycznej. Nie stwierdzono, by nie mógł odpowiadać za swój czyn przed sądem. Obecnie w areszcie czekają na proces oprócz S. także Paweł Cz., Artur Ś. i Krystian Z. (grozi im do 12 lat więzienia). Pozostali, wobec których sąd nie orzekł środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania, zostali objęci dozorem policji, musieli wpłacić poręczenia majątkowe i mają zakaz opuszczania granic Polski.

Zarówno główny oskarżony, kobieta, jak i jej wybranek mieszkali na jednej niedługiej ulicy tej samej miejscowości.

- W celu zabezpieczenia grożących podejrzanym kar o charakterze majątkowym – prokurator zabezpieczył na mieniu Krzysztofa S. i Pawła Cz. środki w postaci pieniędzy i nieruchomości o łącznej wartości ponad 6 mln zł - mówi prok. Agnieszka Adamska-Okońska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sepolnokrajenskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto