Czytelnictwo w Sępólnie. Dyrektor Kędzierska: - Mamy mniej czytających dzieci

Pandemia koronawirusa ma odzwierciedlenie w statystykach dotyczących czytelnictwa. Biblioteka Publiczna w Sępólnie Krajeńskim zarejestrowała w ciągu trzech kwartałów tego roku 1412 czytelników. To oznacza, że ma ich o 13 procent mniej w porównaniu z 2020 rokiem, kiedy to było 1628 czytelników. W 2019 roku , czyli jeszcze przed wybuchem pandemii, w sępoleńskich książnicy zarejestrowanych było 1668 osób.

Jeszcze w 2020 roku mieszkańcy powiatu odwiedzili wypożyczalnię 10 254 razy. Najliczniejszą grupę czytelników pod względem wieku stanowili dorośli w wieku 25-44 lat – 337 oraz dzieci w wieku 6-12 lat – 333. Seniorzy powyżej 60 lat to 268 osób, a między 45 a 60 lat – 231. Dalej sytuują się dzieci, młodzież i studenci: 135 – dzieci w wieku 13-15 lat, 120 – młodzież w wieku 16-19 lat, 112 – osoby w wieku 20-24 lata. Najmniej liczną grupę stanowiły maluszki do 5. roku życia (92). Upraszczając, po książki więcej sięga dorosłych niż dzieci i młodzieży do 19 roku życia (pierwsza grupa stanowi niespełna 60 procent czytelników).

- Jest spadek czytelników, jednak wiadomo, z czego on wynika. W związku z sytuacją epidemii trudno wyciągać daleko idące wnioski, bo warunki, w których przyszło nam pracować, nie były normalne. Osobiście niepokoi mnie to, że mamy mniej czytających dzieci. I to jest zaskoczenie, ponieważ zawsze biblioteki tętniły życiem wśród dzieci i młodzieży. Jest to związane z nauczaniem zdalnym z wykorzystaniem internetu, przyzwyczajeniami spowodowanymi pandemią, ale też relacji międzyludzkich, co potwierdzą pedagodzy – zaznacza Grażyna Kędzierska, dyrektorka sępoleńskiej biblioteki.

Biblioteka Publiczna im. J. Iwaszkiewicza w Sępólnie ma księgozbiór liczący ponad 52 tysiące woluminów. W ubiegłym roku wypożyczonych zostało 22 541 książek, w 2019 – 27 369. W tym roku czytelnicy sięgnęli po 21 382 tytułów.

- Planując pracę na ten i poprzedni rok nikt nie myślał, jaka spotka nas rzeczywistość. Mimo nakazowego zamknięcia instytucji kultury, zakazu odwiedzin, biblioteka nadal pełniła swoją funkcję i nie zostawiła czytelników samych sobie. Prowadziliśmy akcję „Książka na wynos” i „Książka na telefon” – mówi Kędzierska.

Mimo tendencji spadkowych szefowa książnicy uważa, że pandemia podniosła zainteresowanie elektroniczną formą książki, czyli audiobookami e-bookami. Biblioteka musiała nawet zakupić o wiele więcej kodów dostępu.

Rok 2021 jest jubileuszowym rokiem dla biblioteki, ponieważ minęło już 75-lat jej działalności. Dla Grażyny Kędzierskiej to podwójny jubileusz, ponieważ w tym roku minęło 30-lat, odkąd objęła stanowisko dyrektora tej placówki.

W rankingu bibliotek „Rzeczpospolitej” placówka zajęła 3 miejsce w województwie kujawsko-pomorskim i 65 miejsce w kraju, a jej dyrektorka została nagrodzona przez marszałka województwa kujawsko-pomorskiego .- Ta nagroda jest docenieniem pracy bibliotek w mniejszych miejscowościach. I z tego mam satysfakcję – mówiła nam wówczas nagrodzona.