Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Do Sępólna Krajeńskiego mają wrócić pociągi. Samorządy wnioskują do programu Kolej Plus o utworzenie linii Chojnice-Bydgoszcz przez Koronowo

Sandra Szymańska
Sandra Szymańska
Na konferencji Michał Wysocki i Rafał Wąsowicz ze Stowarzyszenia na rzecz rozwoju transportu publicznego w Koronowie omówili plany dotyczące utworzenia połączenia kolejowego Bydgoszcz-Koronowo-Więcbork-Sępólno-Chojnice
Na konferencji Michał Wysocki i Rafał Wąsowicz ze Stowarzyszenia na rzecz rozwoju transportu publicznego w Koronowie omówili plany dotyczące utworzenia połączenia kolejowego Bydgoszcz-Koronowo-Więcbork-Sępólno-Chojnice Sandra Szymańska
Stowarzyszenie na rzecz rozwoju transportu publicznego w Koronowie przy współpracy z lokalnymi samorządami chce utworzyć połączenie kolejowe na trasie Chojnice-Sępólno-Więcbork-Koronowo-Bydgoszcz. Do 26 listopada PKP Polskie Linie Kolejowe ma czas na opublikowanie listy zakwalifikowanych wniosków do programu Kolej Plus. Wartość tego projektu opiewa aż na 500 mln zł. Pociągi do powiatu sępoleńskiego miałyby wrócić za 8 lat.

Jak już informowaliśmy, samorządy z powiatu sępoleńskiego i bydgoskiego zainteresowane są utworzeniem pasażerskich połączeń kolejowych do Bydgoszczy. W poniedziałek, 14 września, z inicjatywy Stowarzyszenia na rzecz rozwoju transportu publicznego w Koronowie, odbyło się w tej sprawie spotkanie. Jego przedstawiciele omówili projekt połączenia kolejowego na trasie Bydgoszcz-Koronowo-Więcbork-Sępólno-Chojnice. Nieczynna od połowy lat 90. linia nr 281 Chojnice-Nakło miałaby ulec modyfikacji. Mieszkańcy Sępólna i okolic, by dojechać do Bydgoszczy, nie musieliby przesiadać się w Nakle. Gdyby udało się to połączenie uruchomić, to 80-kilometrowa trasa wiodłaby do stolicy województwa bezpośrednio przez Koronowo. Przejazd zająłby około godziny.

Pociągi z Chojnic do Bydgoszczy z programu Kolej Plus

Samorządowcy zainteresowani są utworzeniem tej linii. Pod koniec sierpnia, Urząd Miejski w Koronowie jako lider projektu oraz partnerzy: gminy Sępólno Krajeńskie, Więcbork, Sośno, powiat sępoleński i bydgoski, a także miasto Bydgoszcz oraz województwo kujawsko-pomorskie złożyły wniosek do PKP Polskie Linie Kolejowe o utworzenie tej linii w ramach Programu Uzupełnienia Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Kolejowej „Kolej Plus” do 2028 roku.

- W Sępólnie Krajeńskim, jak i w innych małych miejscowościach, wyłania się dość smutny obraz wykluczenia komunikacyjnego. Jesteśmy przyzwyczajani, że brak autobusów czy pociągów to domena małych miast. My się z tym nie chcemy pogodzić. Pochodzimy z małych miejscowości, więc rozumiemy ten problem. Wszyscy powinni mieć równy dostęp do transportu publicznego. Dlatego postanowiliśmy działać i przywracać połączenia kolejowe w tej części województwa – mówił podczas spotkania Michał Wysocki z koronowskiego stowarzyszenia na rzecz rozwoju transportu publicznego.

Na tej trasie należałoby odbudować część brakującej linii.

- Łączna długość brakującej linii kolejowej wynosi 38 km, z czego 17 km pomiędzy Więcborkiem a Sośnem, wymaga jedynie ułożenia nowych podkładów i szyn. Jest już tam nasyp i infrastruktura kolejowa. Kolejne odcinki między Sośnem a Wilczą Górą (10,5 km) i Koronowem a Stronnem (9,5 km) wymagają budowy nowej linii kolejowej od zera – poinformował nas Wojciech Wojtala, wiceprezes zarządu Stowarzyszenia na rzecz rozwoju transportu publicznego w Koronowie.

Do 26 listopada PLK opublikuje listę wniosków zakwalifikowanych do programu w pierwszym etapie. Wartość tego projektu wynosi aż 500 mln zł. Jeśli projekt przejdzie, spółka pokryje 85 proc. kosztów, a 15 proc. leży po stronie samorządów.

- Wkład finansowy jest dla samorządów nie do udźwignięcia. To aż 75 mln zł. Rozmawiamy w tej sprawie z urzędem marszałkowskim, by te 15 procent zostało przez nich pokryte. Na dziś odzew jest pozytywny. Jeśli PLK zatwierdzi projekt, to samorządy do listopada przyszłego roku będą musiały wykonać i sfinansować Wstępne Studium Wykonalności. To kosztuje 4 mln zł. Jeśli jednak marszałek zgodzi się pokryć koszty, będzie to ujęte w tych 15 proc. - przekonywał Rafał Wąsowicz z koronowskiego stowarzyszenia. - Uważam, że to szansa polityczna dla marszałka, by pokazać, że w tej części województwa realizuje się strategię. Ona nie jest realizowana od lat. Ani pod względem przewozów autobusowych, ani kolejowych – dodaje.

Samorządowcy z powiatu sępoleńskiego popierają powrót pociągów

Samorządowcy są pozytywnie nastawieni do przywracania połączeń kolejowych, z uwzględnieniem ich w strategii województwa, ale pod warunkiem, że wkład własny zostanie pokryty z funduszy unijnych. Niestety, projekt nie obejmuje np. rewitalizacji nieczynnych dworców.

- Gdy występowaliśmy do urzędu marszałkowskiego o reaktywację linii Chojnice-Nakło, niestety, wszystko rozbiło się o zapis, że gdzie nie ma kolei, tam będą autobusy. Okazuje się, że nie ma ani kolei, ani autobusów. Pan marszałek obiecał, ale zapomniał o północnej rubieży Krajny i trzeba mu o niej przypomnieć. Myślę, że to dobry pomysł. Mimo że trzeba dobudować odcinki, należy wykorzystać ten moment. Jeśli projekt zostanie wpisany do programu rządowego to jest szansa. A mieszkańcy przekonają się do korzystania z pociągów – podsumował wicestarosta sępoleński Andrzej Marach.

Zdaniem przedstawicieli stowarzyszenia z przynajmniej czterech uruchomionych połączeń mogłoby korzystać łącznie 27 tys. mieszkańców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sepolnokrajenskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto