Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grażyna Kędzierska, dyrektorka Biblioteki Publicznej w Sępólnie, z nagrodą marszałka. "Czytelnik to nie petent a partner"

Sandra Szymańska
Sandra Szymańska
Grażyna Kędzierska, dyrektorka Biblioteki Publicznej w Sępólnie Krajeńskim
Grażyna Kędzierska, dyrektorka Biblioteki Publicznej w Sępólnie Krajeńskim fot. Sandra Szymańska
Z okazji Dnia Bibliotek marszałek województwa przyznał nagrody bibliotekarzom z naszego regionu. Wśród nich znalazła się dyrektorka Biblioteki Publicznej im. J. Iwaszkiewicza w Sępólnie Krajeńskim, Grażyna Kędzierska. - Ta nagroda jest docenieniem pracy bibliotek w mniejszych miejscowościach. I z tego mam satysfakcję - mówi nagrodzona.

8 maja bibliotekarze w całej Polsce obchodzili swoje święto. Z tej okazji marszałek województwa kujawsko-pomorskiego tym najbardziej zasłużonym przyznał nagrody. Nagrodzeni to pracownicy bibliotek, które wyróżniają się swoją działalnością.

- To, co robią biblioteki, zarówno te w dużych miastach, jak i te w gminach, jest nie do przecenienia. Tym bardziej, że obecnie są to nowoczesne placówki upowszechniania szeroko rozumianej kultury i wiedzy– podkreśla marszałek Piotr Całbecki.

Nagroda marszałka dla Grażyny Kędzierskiej, dyrektorki biblioteki w Sępólnie

W gronie 12 wyróżnionych znalazła się Grażyna Kędzierska, dyrektorka Biblioteki Publicznej im. Jarosława Iwaszkiewicza w Sępólnie Krajeńskim.

- Bardzo mi miło z tego powodu. Nagroda łączy się z wyróżnieniem w środowisku bibliotekarzy i gratyfikacją finansową. Ale nie to jest najważniejsze. Najważniejsze jest dla mnie docenienie pracy bibliotek w mniejszych miejscowościach. I z tego mam satysfakcję. To nie jest moja pierwsza nagroda, ale z biegiem lat staje się coraz bardziej sentymentalna. To, co robię, nie robię dla siebie, a dla mieszkańców – podkreśla dyrektorka Grażyna Kędzierska.

Tak się składa, że w tym roku sępoleńska książnica obchodzi 75-lecie swojej działalności. Dla Grażyny Kędzierskiej to podwójny jubileusz, ponieważ w 2021 roku mija 30-lat, odkąd objęła stanowisko dyrektora tej placówki.

Jak podkreśla, przez te wszystkie lata praca bibliotek diametralnie się zmieniła. Zmienili się też sami czytelnicy, których instytucja liczy 1800.

- Pamiętam, jak w latach 90. wszystko było jak rękodzieło. Kartki katalogowe w skrzyneczkach, wszystko wypisywane ręcznie, przeglądało się bibliografie narodowe, by znaleźć odpowiednie opisy bibliograficzne. Mieliśmy jedną maszynę do pisania, a ksero z urzędu było postępem z cywilizacyjnym. Dziś mamy komputery, internet, elektroniczny katalog. Ale też inne podejście do czytelnika. On dziś jest bardziej świadomy. Nie jest petentem a partnerem – podsumowuje dyrektor Kędzierska.

Biblioteka z niecierpliwością czeka na zniesienie obostrzeń sanitarnych, by przygotować swoje jubileuszowe wydarzenia. Czego jej brakuje?

- Czytelnikom brakuje windy, a nam bezpośredniego kontaktu z człowiekiem, relacji, normalności. Tego, co było wcześniej...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sepolnokrajenskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto