Jak informowaliśmy w czwartek (2 kwietnia), w powiecie sępoleńskim stwierdzono pierwszy przypadek koronawirusa u mężczyzny, który po powrocie z zagranicznej delegacji przebywał w kwarantannie od 17 do 31 marca. Po tym okresie 1 kwietnia wrócił do pracy do chojnickiego Polcomu. Tego samego dnia okazało się, że wynik jego testu jest pozytywny.
Jak poinformował nas starosta sępoleński Jarosław Tadych, mężczyzna przechodzi chorobę bezobjawowo, czuje się dobrze, a kwarantannę domową odbywał w pełnej izolacji. Jednak członkowie jego rodziny, mimo to, mieli zostać poddani testom. Do dziś nie pobrano im próbek.
- Zgłoszenie monitorowane jest przez inspektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Sępólnie, Elżbietę Estkowską. Nadal nie zostały pobrane wymazy od członków rodziny. Natomiast sam pacjent ma być ponownie poddany testom po 7 dniach od potwierdzenia pierwszego wyniku – mówi starosta Tadych.
Obecnie cała rodzina przebywa w kwarantannie domowej.
Zobacz też:
Poszedł do pracy z koronawirusem.Po kwarantannie
O poprawny przebieg wszelkich procedur zapytaliśmy rzecznika Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy. Placówka odsyła do rzecznika prasowego wojewody kujawsko-pomorskiego. Odpowiedzi dotąd nie uzyskaliśmy.
Dodajmy, że na terenie powiatu sępoleńskiego w kwarantannie przebywa 245 osób, a 43 jest objętych nadzorem epidemiologicznym.
Dla mieszkańców Starostwo Powiatowe uruchomiło całodobową infolinię dotycząca koronawirusa: tel. 52-388-13-04 lub 607-904-200
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?