Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni powiatu sępoleńskiego uchwalili budżet. Nie wirtualny, ale napięty

Sandra Szymańska
Sandra Szymańska
Skarbnik powiatu Władysław Rembelski przekonuje, że nie opracowałby "wirtualnego" budżetu
Skarbnik powiatu Władysław Rembelski przekonuje, że nie opracowałby "wirtualnego" budżetu Sandra Szymańska
- To wirtualny budżet - zarzucają zarządowi Rady Powiatu Sępoleńskiego radni opozycji. - Takiego nie mógłbym opracować - odpiera skarbnik Władysław Rembelski.

Dopiero ostatniego dnia stycznia radni przyjęli budżet i Wieloletnią Prognozę Finansową powiatu na 2020 rok. Pierwszy projekt otrzymał negatywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej w Bydgoszczy. Jedną z przyczyn był nadal nieznany ostateczny kształt subwencji oświatowej. Obecna subwencja jest niedoszacowana (o 2 mln zł niższa), nie uwzględniająca wzrostu płac dla nauczycieli i większej niż w roku poprzednim (o 27 proc.) ilości uczniów. Powiat dostał 12 mln zł i czeka na większą o 2 miliony. Właściwie, biorąc pod uwagę wszystkie wydatki oświatowe, powinna ona wynieść 17 mln zł.

Okazało się , że problem z subwencją to po części efekt wprowadzenia błędnych danych do Systemu Informacji Oświatowej. Powiat wystąpił do Ministerstwa Finansów o korektę subwencji. Mimo że nie zna jeszcze ostatecznej kwoty po korekcie (decyzja ma zapaść na przełomie lutego i marca), RIO wydała polecenie, by rada budżet uchwaliła.

Pomyłkę z subwencją wytknął zarządowi radny PiS, Andrzej Chatłas. - Zanim ktoś „rozgarnięty” zauważył błędy, jedynym winnym był zdaniem wielu pazerny rząd. Brakuje mi ze strony RIO stwierdzenia, czy rada ma ten wirtualny budżet przyjąć czy odrzucić. Oczekujemy od zarządu powiatu [klub radnych PiS - przyp. aut.] radykalnych działań zmierzających do wprowadzenia milionowych oszczędności w wydatkach.

Oczekujemy od zarządu powiatu radykalnych działań zmierzających do wprowadzenia milionowych oszczędności w wydatkach.
- Andrzej Chatłas, radny

Wicestarosta Andrzej Marach przyznał, że pomyłka związana z subwencją oświatową jest oczywista, ale prawdą jest też to, że wiele samorządów na finansowanie oświaty dostało mniej pieniędzy. I bez wprowadzenia błędnych danych pieniądze na oświatę są za małe. - Nie zganiamy winy na rząd. Budżet nie jest wirtualny, bo przyjęliśmy subwencję 12 milionową, czyli taką, jaka jest na teraz. Wirtualny byłby wtedy, gdybyśmy zapisali 14,5 mln zł - podkreślił.

- Proszę ważyć słowa, bo z naszych ust takie zarzuty nie padły - zwrócił się do Chatłasa starosta Jarosław Tadych. - Mamy likwidować lub łączyć szkoły, Zarząd Drogowy? Myślę, że nie tędy droga. Problemy z coraz większymi wydatkami nie zaczęły się od dziś i dotyczą nie tylko oświaty.

- Nie wolno nam opracowywać budżetu na domniemanych dochodach. Ten jest realny, oparty na aktualnych decyzjach ministerialnych i wojewody - zaznaczył skarbnik Władysław Rembelski.

Nie wolno nam opracowywać budżetu na domniemanych dochodach. Ten jest realny, oparty na aktualnych decyzjach ministerialnych i wojewody.
- Władysław Rembelski, skarbnik powiatu sepoleńskiego

Przypomnijmy, że od ubiegłego roku powiat funkcjonuje w programie postępowania naprawczego. Zdaniem radnego Chatłasa wielomilionowych oszczędności należałoby poszukać w Powiatowym Urzędzie Pracy w związku z malejącym poziomem bezrobocia. Jak zapewnia Rembelski, nadwyżka operacyjna do 2030 roku zostanie osiągnięta.
Powiat przez najbliższe 4 lata nie osiągnie wskaźników spłaty zadłużenia, ale teraz w związku z tym, że jest do 2021 roku w programie naprawczym, został zwolniony z ich osiągnięcia, więc i budżet i WPF może uchwalić.

Nie zmienia to jednak faktu, że w kolejnych latach ich nie osiągnie. - Logicznie należałoby opracować nowy program naprawczy na ten wydłużony okres, ale tego zagadnienia nie precyzuje ustawa o finansach publicznych - tłumaczył ten paradoks skarbnik.

Zobacz także:
Powiat sępoleński doczekał się najnowszej monografii

W głosowaniu nad budżetem i WPF pięciu radnych PiS wstrzymało się od głosu. Budżet powiatu wyniesie po stronie dochodów 55 mln zł, a 58 mln po stronie wydatków. Pierwotnie nie zakładał nadwyżki, po autopoprawkach ma wynieść ok. 900 tys. zł. Powiat planuje spłacić ratę kredytu w wysokości 2,3 mln zł. Jego łączne zadłużenie to... 29,8 mln zł.

Mimo że skarbnik Rembelski jest obdarzony dużym zaufaniem radnych i budżet został przyjęty, wszyscy zdają sobie sprawę, że powiat jest w trudnej sytuacji finansowej. Gdyby radni nie uchwalili budżetu w styczniu, musiałaby to zrobić RIO.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Radni powiatu sępoleńskiego uchwalili budżet. Nie wirtualny, ale napięty - Gazeta Pomorska

Wróć na sepolnokrajenskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto