Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ratownicy powiatu sępoleńskiego doszli do porozumienia ze szpitalem w Więcborku i wycofali wypowiedzenia umów

Sandra Szymańska
Sandra Szymańska
Ratownicy z powiatu sępoleńskiego wycofali wypowiedzenia umów ze Szpitalem Powiatowym w Więcborku po osiągnięciu porozumienia
Ratownicy z powiatu sępoleńskiego wycofali wypowiedzenia umów ze Szpitalem Powiatowym w Więcborku po osiągnięciu porozumienia fot. Marcin Misiak
Ratownicy medyczni zatrudnieni w Szpitalu Powiatowym w Więcborku wycofali wypowiedzenia umów. Obie strony doszły do porozumienia w sprawie podwyżek wynagrodzeń.

30 września wszyscy (25 osób) ratownicy, pielęgniarki i pielęgniarze z karetek „S" i „P" z Sępólna Krajeńskiego, Więcborka i Kamienia złożyli wypowiedzenia umów z zachowaniem dwumiesięcznego okresu wypowiedzenia. Było to pokłosie spotkań w sprawie podwyżek dla załóg. Rozmowy między ratownikami Szpitala Powiatowego w Więcborku a jego władzami nie przyniosły spodziewanych rezultatów. Propozycja zarządu spółki Novum-Med prowadzącej lecznicę była nie do zaakceptowania.

- Jesteśmy najniżej zarabiającymi ratownikami w województwie kujawsko-pomorskim – mówił nam wówczas jeden z ratowników medycznych.

Wypowiedzenia umów ratowników więcborskiego szpitala

Ratownicy z dwuzłotową podwyżką i dodatkiem zarabialiby 37 zł na godzinę brutto. Dla porównania, w Bydgoszczy ratownicy wraz z dodatkiem w tym samym czasie otrzymywali 66 zł brutto za godzinę. W związku z tym, że różnica w wynagrodzeniu jest znaczna, ratownicy podjęli decyzję o złożeniu wypowiedzeń umów cywilno-prawnych.

„Chcemy, aby nasze wynagrodzenie było z nimi zrównane, o czym Pani Prezes zapewniała podczas ostatniego spotkania” – informował zespół ratowników w swoim piśmie skierowanym do prezes Marii Kiełbasińskiej.

Ratownicy przypomnieli, że płacą ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej, samodzielnie opłacają składki ZUS, szkolenia BHP, okresowe badania lekarza medycyny pracy i nie mają urlopu wypoczynkowego. Wymaga się od nich podnoszenia kwalifikacji, choć nie przysługuje im urlop szkoleniowy, przez co wypracowują mniej godzin. A to równoznaczne jest z mniejszym wynagrodzeniem. Jak dodają, ze swoje pieniądze kupują umundurowanie.

Podkreślali też, że w czasie epidemii ich praca była jeszcze bardziej intensywna, ponad ich siły, ale nie pozostawili mieszkańców bez pomocy. „Nie pozamykaliśmy drzwi jak przychodnie. Motywacją dla nas były tak zwane dodatki covidowe” – zaznaczyli.

Porozumienie szpitala z ratownikami w sprawie podwyżek

5 listopada obie strony doszły do porozumienia, a ratownicy wycofali wypowiedzenia i podpisali aneksy do umów z wynegocjowaną podwyżką. Zarobki załogi zostały ustalone w wysokości 40 zł jako baza plus zatwierdzone dodatki. Kompromis został osiągnięty po zabezpieczeniu pieniędzy na dobokaretkę w zakresie podstawowym i specjalistycznym. Wcześniej porozumienie nie mogło zostać osiągnięte, ponieważ szpital nie dostał od wojewody potwierdzenia o zabezpieczeniu finansowym. Podwyżki dla załóg obowiązują z wyrównaniem od początku października.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sepolnokrajenskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto