Szlachetna Paczka w Sępólnie. Te rodziny nie znalazły jeszcze darczyńcy. Zobacz ich historie i potrzeby

Pani Urszula (56 lat) z córką Emilią (16 lat)

Historia Rodziny Przez większą część życia to pani Urszula starała się pomagać osobom, które znajdowały się w trudnej sytuacji życiowej - zdrowotnej czy finansowej. Kochając dzieci, szczególnie te chore i opuszczone, kilkanaście lat temu zdecydowali się wraz z mężem zostać rodziną zastępczą dla niepełnosprawnej, trzyletniej wówczas dziewczynki. Właśnie dla niej poświęcili całe swoje życie starając się, aby nie brakowało jej niczego i żeby była odpowiednio zabezpieczona medycznie i w miarę możliwości zdolna do samodzielnego funkcjonowania. Do dnia dzisiejszego ze sprzedaży swoich wyrobów, takich jak np. serwetki haftowane, ozdoby i kartki świąteczne, pani Urszula wspomaga osoby potrzebujące, organizację i lokalne stowarzyszenie dla osób starszych i niepełnosprawnych. Po niespodziewanej śmierci męża pani Urszuli, życie rodziny diametralnie się zmieniło. Z dnia na dzień choroba nowotworowa zabrała jej nie tylko męża, ale i najlepszego przyjaciela. Do tej pory wszystkie obowiązki domowe, dbanie o kwestie finansowe rodziny, organizowanie leczenia i rehabilitacji Emilii, trudy i troski dnia codziennego, rodzina dzieliła wspólnie. Niestety od 5 lat pani Urszula jest zdana głównie na siebie, na ile to możliwe, może liczyć na pomoc swojej rodziny i instytucji pomocowych. Codzienność rodziny to ćwiczenia i masaże rehabilitacyjne Emilii oraz wizyty lekarskie, na które pani Urszula wraz z córką muszą udawać się do oddalonych miejscowości. Każdy wyjazd do specjalisty wiąże się z poniesieniem znacznych wydatków, finansowych, nadwyrężających i tak już skromy budżet domowy. Pani Urszula nie pracuje zawodowo, ponieważ musi zapewnić córce całodobową opiekę nigdy nie wiedząc, kiedy stan zdrowia dziewczynki ulegnie pogorszeniu i będzie konieczna interwencja lekarska. Przed wybuchem pandemii, w weekendy, obie panie udzielały się w wolontariacie w lokalnym domu seniora. Obecnie większość czasu spędzają w domu. Codzienność uzależniona od stanu zdrowia i koniecznych licznych wizyt lekarskich niepełnosprawnej córki, w ostatnich miesiącach upływająca w izolacji społecznej i obawie o stan zdrowia, są dla rodziny najtrudniejsze. Rodzina utrzymuje się z renty rodzinnej, wynagrodzenia za pełnienie funkcji rodziny zastępczej, zasiłku pielęgnacyjnego z tytułu niepełnosprawności oraz świadczenia wychowawczego (3315,84 zł.). Po uregulowaniu comiesięcznych rachunków za mieszkanie, pokryciu kosztów leczenia i rehabilitacji córki oraz uregulowaniu raty kredytu na życie pozostaje 490,42 zł. na jedną osobę.