Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZGK w Sępólnie chce wybudować nową kotłownię. Biomasę ma zastąpić gaz

Sandra Szymańska
Sandra Szymańska
ZGK w Sępólnie chce starą kotłownię opalaną słomą zamienić na ekologiczną, gazową
ZGK w Sępólnie chce starą kotłownię opalaną słomą zamienić na ekologiczną, gazową ZGK Sępólno
Zakład Gospodarki Komunalnej w Sępólnie Krajeńskim przygotowuje się do budowy nowej kotłowni. Obecna opalana jest biomasą, jednak władze spółki preferują przejście na gaz. - Nasza kotłownia jest za duża na nasze potrzeby i wyeksploatowana. Generalny remont nie przyniósłby oczekiwanych efektów. Musi powstać nowa na gaz – mówi Dariusz Krakowiak, prezes spółki.

Sępoleński ZGK ma poważne plany dotyczące budowy nowej kotłowni. Chce odejść od biomasy i zamienić ją na gaz. W ubiegłym roku spółka w wydziale energetyki cieplnej zanotowała stratę w wysokości 205 tys. zł. W pierwszym półroczu bieżącego roku to 86 tys. zł na minusie.

- Mamy problem, ponieważ nasza kotłownia jest za duża na nasze potrzeby. Po modernizacjach, które wykonali nasi odbiorcy, musielibyśmy mieć zamówiony jeszcze raz taki poziom mocy, żeby ta kotłownia pracowała. Albo trzy razy więcej odbiorców. Mamy do wyboru albo wybudowanie nowej, efektywnej dopasowanej do naszych potrzeb, albo wykonanie kapitalnego remontu. Druga opcja nie wchodzi raczej w grę. Wymiana kotłów, linii podawczych pochłonęłaby ogromne pieniądze, a nadal bylibyśmy nieefektywni – mówi Dariusz Krakowiak, dyrektor ZGK. - Chcemy odejść od biomasy i wybudować kotłownie na gaz.

Kotłownia w Sępólnie na gaz zamiast słomy

Słoma, którą opalana jest kotłownia, jak mówi Krakowiak, jest trudnym paliwem: jej transport powoduje zabrudzanie miasta i stwarza zagrożenie pożarowe. Jest też kosztowna. Cena za tonę słomy to 200 zł. Rocznie ZGK zużywa jej 4 tys ton. To oznacza, że 800 tys. zł rocznie pochłania sam zakup słomy od rolników.

- Odchodzimy od biomasy, bo już nawet sejmiki podejmują uchwały, w których jest zakaz opalania kominków drewnem bukowym. A czym różni się słoma od drewna bukowego? Jedno i drugie to biomasa. Za chwilę będziemy mieć jej blokadę – tłumaczy dyrektor Krakowiak.

Obecnie ZGK dostarcza ciepło kilku tysiącom odbiorcom z osiedla Słowackiego, wspólnotom na ul. Komierowskiej, do budynków instytucji publicznych (szkołom, urzędom, centrum sportu, kultury) i pojedynczym odbiorcom na osiedlu Odrodzenia. Wskazane byłoby, by mieszkańcy się do tej sieci podłączyli.

- Przy obecnej cenie za metr sześcienny gazu, jeśli oczywiście nic się nie zmieni, ciepło nie powinno być droższe. Może być nawet taniej niż teraz – uważa Krakowiak.

Spółka jest na etapie wykonania audytu i projektu nowej kotłowni. Szczegóły będą znane najwcześniej za pół roku. Zmiana lokalizacji polegałaby jedynie na wybudowaniu nowej kotłowni na mniejszym terenie, bliżej ulicy Przemysłowej. Pozostały teren, gdzie mieści się stara kotłownia, zostałby sprzedany.

Koszt budowy to ok. 4-5 mln zł. - Musimy mieć najpierw projekt i pozwolenie na budowę, wtedy możemy starać się o pozyskanie dofinansowania z zewnątrz. Będziemy startować w konkursach, a jeśli się nie uda, weźmiemy pożyczkę z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej lub kredyt– mówi dyrektor Dariusz Krakowiak. Budowa nowej kotłowni miałaby się rozpocząć najwcześniej w 2021 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sepolnokrajenskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto