Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Schrony w powiecie sępoleńskim. Ile i gdzie mamy?

Sandra Szymańska
Sandra Szymańska
W powiecie sępoleńskim nie ma typowych schronów. Miejsc do doraźnego schronienia straż pożarna wytypowała wstępnie 200.
W powiecie sępoleńskim nie ma typowych schronów. Miejsc do doraźnego schronienia straż pożarna wytypowała wstępnie 200. zdjęcie ilustracyjne/pixabay.com
W całym kraju we wszystkich komendach powiatowych straży pożarnej rozpoczęła się inwentaryzacja stanu schronów i miejsc schronienia. Jest to działanie związane z podstawami ochrony ludności i obrony cywilnej.

Akcja sprawdzania schronów jest działaniem zaplanowanym i potrwa przez dwa miesiące. Jak wskazał Maciej Wąsik, wiceszef MSWiA, w całym kraju jest 62 tysiące tego typu obiektów. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Sępólnie Krajeńskim jest już po pierwszych kontrolach na terenie powiatu sępoleńskiego.

- Typowych schronów w powiecie sępoleńskim, które spełniałyby wszystkie wymagania, to nie mamy. Miejsc do doraźnego schronienia wytypowanych mamy 200, ale nie jest to sztywna liczba – informuje mł. bryg. Dariusz Chylewski, zastępca komendanta KP PSP w Sępólnie. - Obecnie sprawdzamy je za pomocą specjalnej aplikacji: powierzchnię, wysokość, wyjścia ewakuacyjne, wentylację, ogrzewanie, instalację elektryczną, możliwość zapewnienia WC – wylicza komendant.

Miejsca wytypowane przez strażaków to piwnice pod budynkami wielorodzinnymi, instytucjami, szkołami, urzędami czy zakładami pracy. Pierwszy dzień inwentaryzacji rozpoczął się w gminie Kamień.

- Nie są to miejsca, które uchroniłyby w razie czego przed bombą, ale przed pyłem, opadem – owszem. Mamy czas do 17 grudnia, ale myślę, że w naszym powiecie uda się to zrobić szybciej – dodaje Chylewski.

Gdy strażacy zakończą inwentaryzację, będą mogli podać pełne dane, łącznie z tym, ile osób są w stanie pomieścić miejsca doraźnego schronienia.

Wiceszef MSWiA zapewnia że Polska nie jest w żaden sposób zagrożona. - Jesteśmy w NATO, jesteśmy częścią Unii Europejskiej. Nie jesteśmy uczestnikami tej wojny, choć mocno wspieramy Ukrainę, ale Polska jest krajem bezpiecznym – mówi Wąsik.

Zaznaczył, że inwentaryzacja schronów to działanie, które zostało wcześniej zaplanowane. -Są to działania w pewien sposób rutynowe. Tu jest taka koincydencja zdarzeń z ostrzałem Kijowa, ale tak naprawdę ta akcja była już jakiś czas temu zaplanowana. Przygotowujemy się na najczarniejsze scenariusze. Do tego jesteśmy zobowiązani. Jesteśmy do nich przygotowani, choć istnieje małe prawdopodobieństwo, że one nastąpią - stwierdził.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sepolnokrajenskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto