Zobacz wideo: Takie są skutki wprowadzenia programu 500 plus
Poseł podkreślał, że rząd Prawa i Sprawiedliwości odbudował i uzdrowił polskie finanse i zrobił to, czego poprzedni rząd nie potrafił zrobić przez całą swoją karierę polityczną.
- Próbuje się budować narrację o złej sytuacji finansowej, o tym, że PiS nie daje sobie rady, że jest jakieś niepoważne rozdawnictwo zasobami finansowymi, że zadłużamy państwo polskie. To nieprawda. To kłamstwo tych, którzy zazdroszczą, którzy nie potrafili dobrze rządzić Polską przez 8 lat (…). Warto zwrócić uwagę, że rząd Prawa i Sprawiedliwości z jednej strony obniżył podatki, a z drugiej zwiększył wpływ do budżetu państwa we wszystkich sektorach – podkreślił poseł Bartosz Kownacki.
W latach 2016-2022 wpływy z VAT wzrosły ze 123,1 mld zł do 230,5 mld zł, a w 2023 roku przewidywany jest wzrost do 286,3 mld zł – to aż 132,5 procent. Od 2016 roku nastąpił także szybki wzrost wpływów z podatków CIT - w przyszłym roku ma wynieść 95,4 mld złotych.
Dodał, że rząd PiS od początku swoich rządów jest skupiony na uszczelnieniu systemu podatkowego.
- Gdy porównamy rządy naszych poprzedników w latach 2006-2015 to wzrost budżetu państwa był dwuprocentowy. Dwa procent osiągnięć rządu Platformy Obywatelskiej, a 190 procent to jest nasz dochód, przy jednoczesnym (…) obniżeniu podatku CIT (…). Wprowadziliśmy też tak zwany CIT estoński, czyli jeżeli małe i średnie firmy inwestują w swój rozwój, to nie płacą. Mimo tego, zasadniczo zwiększyliśmy dochody do budżetu państwa. Jeżeli chodzi o podatek, który dotyczy każdego, to podatek PIT, zwiększyliśmy kwotę wolną od podatków do 30 tys. zł, drugi próg te 120 tys. złotych. Jednocześnie obniżyliśmy podatek dochodowy najpierw z 18 proc. do 17 proc., a ostatecznie do 12 procent. To jest zasadnicze obniżenie podatku – podkreślił Bartosz Kownacki.
Obniżony podatek VAT, luka vatowska na poziomie 4 proc.
Podkreślał, że w 2023 roku przewidywany jest dalszy wzrost do 286,3 mld zł, czyli łącznie wzrost ma wynieść aż 132,5 procent. Zredukowano też lukę VAT z 24,1 proc.
w 2015 roku, do 4,3 proc. w 2021 roku. W związku z wysoką inflacją w 2022 roku rząd obniżył stawki VAT na podstawowe produkty żywnościowe, energię elektryczną i cieplną, gaz ziemny, niektóre paliwa silnikowe oraz nawozy i środki wykorzystywane w produkcji rolnej.
- Ogromny wzrost dochodu przy jednoczesnym zwiększeniu luki vatowskiej, która w 2015 roku wynosiła ponad 24 proc., dziś wynosi nieco powyżej 4 procent. Jest to liczba, która w Europie jest przyjmowana jako normalna, (…) a za naszych poprzedników to jedna czwarta dochodów z tytułu podatku VAT w ogóle nie wpływała do budżetu państwa. To się zmieniło. I mimo to obniżyliśmy podatek VAT w czasach kryzysu ekonomicznego, w czasach związanych z większą inflacją, obniżyliśmy podatek na żywność do zera. I mimo to dochody budżetu państwa są znacząco większe - zaznaczył poseł.
Poseł uważa, że opozycja próbuje wmówić innym swoją narrację o tym, jak w Polsce jest źle. Natomiast nie zaprzeczą twardym danym, które potwierdzają, że dług publiczny jest poniżej średniej unijnej. Polska też systematycznie redukuje zadłużenie.
Bartosz Kownacki: finanse państwa są w bardzo dobrej kondycji
- Mówi się, że wszystkie inwestycje, które realizujemy, głównie w Polsce lokalnej, m.in. w miejscowościach jak Sępólno, Kamień Krajeński Więcbork, Inowrocław, Żnin, robimy na kredyt. To nie prawda. (…) Ograniczyliśmy dług publiczny w stosunku do PKB w Polsce to 50,3 proc., a średnia unijna wynosi 85 proc. To pokazuje, że finanse państwa polskiego są w bardzo dobrej kondycji – wskazał Bartosz Kownacki. - Są pieniądze na inwestycje m.in. w miejscowościach powiatu sępoleńskiego. Tutaj ogrom inwestycji na same drogi lokalne. (…) W ostatnich programach to blisko 50 mln zł. Do tego dodajmy obwodnicę Sępólna i przedszkole, które w Sępólnie jest realizowane, skatepark, który będzie Więcborku, czy oczyszczalnia ścieków (…). Szereg inwestycji drogowych, infrastrukturalnych, które są realizowane w lokalnych miejscowościach, pochodzą z tych pieniędzy, które potrafiliśmy wygospodarować mimo trudnej sytuacji.
Poseł Bartosz Kownacki zaznaczył, że za kilka miesięcy będzie trzeba podjąć decyzję, w jakiej Polsce będziemy chcieli żyć.
- Wszyscy muszą sobie odpowiedzieć, czy chcą powrotu do lat i statystyk z roku 2005-2015, czy chcą, żeby dobra sytuacja gospodarcza i zwiększone przychody do budżetu państwa nadal były realizowane. (…) Ta decyzja będzie za chwilę, za kilka miesięcy, podejmowana, ale my już dzisiaj spotykamy się po to, żeby rozliczyć się z tych kwestii finansowych i pokazać, że są sprawnie, skutecznie i dobrze realizowane na faktach, liczbach, których się nie da zakrzyczeć i powiedzieć, że my zadłużamy państwo polskie, że zadłużamy następne pokolenia. My pokazujemy i zwiększamy przychody, jednocześnie realizując większe wydatki – zaznaczył poseł Kownacki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?