Przetarg na rewitalizację Placu Wolności w Sępólnie nadal nierozstrzygnięty

Pierwszy termin składania ofert w przetargu na modernizację Placu Wolności wraz z przyległymi uliczkami Urząd Miejski w Sępólnie wyznaczył na 8 kwietnia. Dotąd nie został rozstrzygnięty. To duża inwestycja, która dotyczyć będzie prac z branży elektrycznej, architektonicznej czy sanitarnej, dlatego od zainteresowanych wykonawców wpływa mnóstwo zapytań. Na każde z kilkudziesięciu pytań muszą zostać udzielone odpowiedzi w konsultacji z projektantami. W związku z tym sępoleński magistrat jest zmuszany co kilka tygodni przedłużać termin składania ofert.

Obecny termin to 2 czerwca. Pytamy burmistrza, ile jeszcze możemy spodziewać się przesunięć. - Poprosiłem swoich pracowników, by zrobili wszystko, by był to już ostatni termin na składanie ofert – mówi burmistrz Waldemar Stupałkowski.

Wiele pytań dotyczy specyfikacji zamówienia, głównie kwestii technicznych. Ale jedno z nich dotyczy istniejącego kościoła ewangelickiego na Placu Wolności, który w połowie lat 50. ubiegłego wieku został rozebrany.

„Z posiadanej wiedzy można wywnioskować, iż pozostały tam fundamenty budynku. Czy w związku z powyższym zostały ujęte nakłady na nieprzewidziane prace rozbiórkowe, prace archeologiczne, nadzór archeologiczny, nadzór konserwatorski i ewentualne przerwy w prowadzeniu robót. Czy zamawiający w przypadku natrafienia na artefakt przewiduje wydłużenie terminu wykonania zadania oraz kto pokryje ewentualne koszty wyżej wymienionych prac?” - zastanawia się jedna z zainteresowanych firm.

Urzędnicy podkreślają, że inwestycja będzie realizowana w obszarze objętym ścisłą ochroną konserwatorską i archeologiczną. Przytaczają fragment monografii miasta, który mówi o tym, że rozebrano pozostałości fundamentów kościoła. „Jednakże nie mamy pełnej wiedzy czy wszystkie fundamenty zostały usunięte” - zaznaczają. - Nie sądzę, by udało się uratować pozostałości, jeśli takie zostaną znalezione, ale jesteśmy na to przygotowani – dodaje burmistrz.

Nie sądzę, by udało się uratować pozostałości fundamentów kościoła, jeśli takie zostaną znalezione, ale jesteśmy na to przygotowani.
Waldemar Stupałkowski, burmistrz Sępólna

Jeśli doszłoby jednak do natrafienia na artefakt każdy przypadek będzie traktowany indywidualnie. Koszty prac archeologicznych, nadzoru i prac miałby ponosić wykonawca.

Mimo dwumiesięcznego opóźnienia rozstrzygnięcia przetargu władze miasta nie przewidują przesunięć w terminie zakończenia inwestycji. Ma to być najpóźniej wrzesień 2021 roku. Inwestycja jest dofinansowana z Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu na kwotę 3,6 mln zł z możliwością ubiegania się o dodatkowe 10 proc., jeśli prace zostaną rozliczone w terminie. Samorząd już zadeklarował, że wywiąże się z zadania w terminie. Szacunkowy koszt inwestycji to 9 mln, ale rzeczywisty będzie znany po rozstrzygnięciu przetargu.

- Być może ze względu na koronawirus urząd marszałkowski wydłuży wszelkie terminy rozliczeń, ale my nie chcielibyśmy przesuwać zakończenia inwestycji w czasie. Chcemy to zrobić jak najszybciej. Obawiamy się jedynie, że gdy na plac budowy wejdzie konserwator zabytków to prace mogą zostać lekko opóźnione – dodaje burmistrz.

Zobacz także:
Plac Wolności wczoraj i dziś. Co się zmieni po rewitalizacji? [zdjęcia]

Rewitalizacji będzie podlegał cały Plac Wolności łącznie ze wszystkimi bocznymi uliczkami oraz strefą wokół kościoła. Część centralna placu zostanie wyposażona w elementy małej architektury: zieleń miejską i nowe oświetlenie. Zmieniona zostanie także organizacja ruchu. Na części ulic ruch samochodowy zostanie zakazany całkowicie. Przejezdne będą tylko ulice z parkingami oraz łącznik pomiędzy ulicami Młyńską i Kościuszki.