Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamarzliby, gdyby nie sąsiedzka empatia i pomoc policjantów. Akcja pod Więcborkiem z happy endem

Sandra Szymańska
Sandra Szymańska
Więcborscy dzielnicowi uratowali dwóch mężczyzn przed zamarznięciem.
Więcborscy dzielnicowi uratowali dwóch mężczyzn przed zamarznięciem. KPP Sępólno
To mogło zakończyć się tragedią! Dwaj mężczyźni spod więcborskiej wsi o mało nie umarli z wyziębienia we własnym domu. Interwencja sąsiadów i policjantów uratowała ich przed zamarznięciem.

To był piątek, pierwszy dzień grudnia, popołudnie. Więcborscy dzielnicowi udali się do miejsca zamieszkania dwóch mieszkańców jednej z wiosek na terenie gminy Więcbork. Kilkudniowa nieobecność mężczyzn wokół posesji zaniepokoiła sąsiadów, dlatego postanowili zgłosić to miejscowemu ośrodkowi pomocy społecznej. Informacja ta trafiła również do miejscowych policjantów, którzy natychmiast pojechali to sprawdzić.

Mężczyźni omal nie zamarzli

- Podejrzewając, że wewnątrz domu mogą znajdować się osoby, których życie i zdrowie jest zagrożone, dzielnicowi postanowili otworzyć drzwi siłowo. Była to szybka i słuszna decyzja. 42 i 74-latek siedzieli na podłodze w jednym z pomieszczeń, a kontakt słowny był z nimi utrudniony, trzęśli się z zimna oraz mieli problem z samodzielnym poruszaniem się. Wymagali natychmiastowej pomocy. Termometr wewnątrz mieszkania wskazywał na jeden stopień Celsjusza. Funkcjonariusze na miejsce wezwali karetkę pogotowia, a do czasu jej przyjazdu udzielili im pierwszej pomocy - relacjonuje st. asp. Małgorzata Warsińska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Sępólnie Krajeńskim.

Ratownicy medyczni stwierdzili znaczne wychłodzenie i wycieńczenie organizmu obu mężczyzn. Temperatura ciała jednego z nich wynosiła niecałe 34 stopnie Celsjusza. 42 i 74 -latek trafili do szpitala, gdzie została im udzielona specjalistyczna pomoc.

Apel o empatię

Policja zwraca się z apelem o to, aby nie być obojętnym na osoby narażone na wychłodzenie lub zamarznięcie. Mowa przede wszystkim o osobach w kryzysie bezdomności, schorowanych, starszych oraz tych znajdujących się pod wpływem alkoholu i przebywających na zewnątrz. Jak dodaje rzeczniczka, kiedy zauważymy niepokojącą nas sytuację, nie wahajmy się i zadzwońmy na numer alarmowy. Każde takie zgłoszenie jest natychmiast sprawdzane. Przypomina, że dzielnicowi, jako policjanci pierwszego kontaktu ze społeczeństwem, stale współpracują z wieloma instytucjami dbającymi o bezpieczeństwo swoich mieszkańców.

- Wielokrotnie podejmują wspólne działania, dzięki którym osoby potrzebujące pomocy otrzymują właściwe wsparcie, pozwalające im na wyjście z opresji życiowych. Zdarzają się również i takie sytuacje, kiedy szybki przekaz informacji pomiędzy urzędami może uratować czyjeś życie.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sepolnokrajenskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto