Mieszkaniec Osiedla Słowackiego w Sępólnie: - Wysoka woła o pomstę do nieba! [zdjęcia]

Ulica Wysoka w Sępólnie Krajeńskim znajduje się na krańcu Osiedla Słowackiego. Można nią dojechać na rozwidlenie ulicy Komierowskiej – prowadzi do centrum miasta, cmentarza komunalnego lub w stronę ul. Kościuszki, przy której znajdują się urząd i markety. To droga, przy której parkują mieszkańcy dwóch bloków ul. Wysokiej ( NR 8 I 10) i bloku nr 19 os. Słowackiego.

Jeden z mieszkańców ulicy Wysokiej postanowił osobiście interweniować na obradach sesyjnych w sprawie poprawy jej stanu i bezpieczeństwa. Mimo że to jest to droga wewnętrzna, dochodzi na niej do niebezpiecznych sytuacji. Miarka się przebrała po pracach modernizacyjnych boiska liceum ogólnokształcącego, które prowadzone były w ubiegłym roku. Gołym okiem widać, że stan nawierzchni znacznie się pogorszył po wjeżdżaniu tą ulicą ciężkiego sprzętu.

- Mieszkam na tym osiedlu od ponad 15 lat i od tego czasu stan bezpieczeństwa tej jezdni pogarsza się poprzez różnego rodzaju dodatkowe, acz pozytywne działania, np. otwarcie przylicealnego boiska. To ono spowodowało pogorszenie bezpieczeństwa – uważa Roman Zgrzeba. - To ulica, przy której mieszka około 300 rodzin. To droga, która prowadzi do liceum, którą prowadzi się dzieci do żłobka, którą młodzież z drugiej strony rzeki części miasta chodzi do szkoły zawodowej. Nie ma przy niej przejścia dla pieszych. Stan jej nawierzchni woła o pomstę do nieba!

Mieszkaniec wskazał również na drugie niebezpieczne osiedlowe miejsce – przesmyk między ul. Wysoką a ks. Popiełuszki w pobliżu sklepu Żabka.

- Przy dwóch blokach brakuje chodnika. Przesmyk jest na tyle wąski, że gdy przejeżdża samochód, mieszkańcy, przechodząc w stronę miasta, muszą uciekać na trawnik – zaznaczył. - Gdy zrobiono boisko, ogrodzono nawet przejście, którym przy liceum ewentualnie mieszkańcy mogli się poruszać. Czy tak trudno zrobić chodnik i przejście dla pieszych? - pytał mieszkaniec.

Pan Zgrzeba nie zaczekał do końca sesji, aż otrzyma odpowiedź. Burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski zobowiązał się szerzej odpowiedzieć w tej sprawie mieszkańcowi na piśmie.