Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radny z Sępólna Krajeńskiego użył przemocy wobec urzędnika? Sprawa trafiła na policję

Sandra Szymańska
Sandra Szymańska
Antoni Dolny, radny Rady Miejskiej w Sępólnie, miał użyć przemocy wobec urzędnika samorządowego. Burmistrz skierował sprawę na policję
Antoni Dolny, radny Rady Miejskiej w Sępólnie, miał użyć przemocy wobec urzędnika samorządowego. Burmistrz skierował sprawę na policję fot. archiwum/Aleksander Knitter
Burmistrz Sępólna Krajeńskiego zawiadomił policję o możliwości popełnienia przestępstwa przez radnego Rady Miejskiej w Sępólnie Antoniego Dolnego na terenie urzędu miasta. Radny PSL z Włościbórka miał użyć siły fizycznej wobec kierowniczki wydziału organizacyjnego i obsługi biura rady miejskiej.

Do bulwersującego zdarzenia doszło pod koniec kwietnia w biurze rady Urzędu Miejskiego w Sępólnie Krajeńskim. Radny Antoni Dolny miał nerwowo zareagować, gdy szefowa biura rady zwróciła mu uwagę na błędnie wypełnione oświadczenia majątkowe. Świadkiem były dwie osoby, w tym Franciszek Lesinski, przewodniczący Rady Miejskiej w Sępólnie.

Według ich relacji, gdy radny wychodził z biura, pani kierownik wybiegła za nim z dokumentami, by mu je zwrócić. Nie zdążyła przekroczyć progu, ponieważ Antoni Dolny widząc ją, przytrzasnął drzwiami jej rękę, a dodatkowo przyciskał je nogą. Kobieta z bólu krzyknęła. Dopiero, gdy Dolny puścił drzwi, uwolniła rękę. Po zajściu radny nie poczuwał się do winy, nie przeprosił i opuścił urząd.

„Nie powinna się wpychać”

Na ręce kobiety pozostały widoczne, rozległe ślady. Sprawa zakończyłaby się polubownie, gdyby radny przeprosił szefową biura. Władze gminy zorganizowały z radnym i pracownicą spotkanie, by wyjaśnić zajście. Przeprosin jednak nie było. Mało tego, Antoni Dolny nie poczuwa się do winy, uważa, że nie ma za co przepraszać i ma odmienną wersję zdarzeń.

„Informuję, iż nie miało miejsce zdarzenie użycia siły fizycznej na pracowniku samorządowym przez moją osobę, jak sugeruje Pan Przewodniczący Rady. Natomiast prawdą jest, iż wychodząc z biura Rady Miejskiej zamykałem za sobą drzwi. W momencie zamykania nie miałem świadomości, że pracownik samorządowy podążał za mną i że włożył rękę między drzwi a futrynę. Zobaczyłem ją kątem oka, odwracając się. Gdy się odwróciłem, ujrzałem dokumenty leżące na posadzce korytarza. Jak się później okazało, były to moje dokumenty z oświadczenia majątkowego, które złożyłem pracownikami w biurze z chwilą przyjścia do urzędu. Pracownik, widząc, że zamykam drzwi, nie powinien wpychać się na siłę” – brzmi oficjalne stanowisko radnego.

Ponadto, Antoni Dolny sugeruje, że przewodniczący stosuje taktyki prowokujące i „powinien zająć się sprawami dla dobra gminy, a nie propagandą”.

Zawiadomienie na policję

Sprawa ostatecznie trafiła do Komendy Powiatowej Policji w Sępólnie. Prawo mówi, że urzędnik jest funkcjonariuszem publicznym i podczas wykonywania obowiązków służbowych podlega ochronie (art. 231a Kodeksu Karnego). Naruszenie jego nietykalności cielesnej jest przestępstwem.

- Nie udało się z radnym załatwić sprawy polubownie, więc skierujemy sprawę na policję i zawiadomimy o możliwości popełnienia przestępstwa. Osoba pokrzywdzona jest funkcjonariuszem publicznym, kobietą, pełniła w godzinach pracy obowiązki służbowe, a do naruszenia jej nietykalności cielesnej doszło na terenie urzędu. Jako organ samorządu, pracodawca, nie mogę tak zostawić sprawy bez reakcji – podkreśla burmistrz Waldemar Stupałkowski.

O wszczęcie i przeprowadzenie postępowania wobec radnego zostało złożone zawiadomienie w oparciu o artykuł 304 par. 2 Kodeksu Postępowania Karnego.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sepolnokrajenskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto