Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzieciobójstwo w Witkowie. Zakończył się proces w głośnej sprawie

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Sprawa dzieciobójstwa w Witkowie dobiega końca. Jeszcze w marcu w sądzie w Bydgoszczy obrońcy i prokurator mają wygłosić mowy procesowe
Sprawa dzieciobójstwa w Witkowie dobiega końca. Jeszcze w marcu w sądzie w Bydgoszczy obrońcy i prokurator mają wygłosić mowy procesowe Dariusz Bloch
W bydgoskim sądzie dobiega końca proces dwóch kobiet oskarżonych o doprowadzenie do śmierci noworodka. Jedną z nich jest matka dziecka, drugą matka jej partnera. W procesie kolejny raz opinię przedstawił biegły psycholog.

W środę (1 marca) w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy biegły psycholog przedstawiał opinię dotyczącą Natalii Z. Sędzia Andrzej Rumiński wyłączył jawność tej części rozprawy na wniosek jednego z obrońców. Uzasadnił to faktem, że opinia dotyczy wrażliwych sfer życia podsądnej.

Ekspertyza psychologiczna była ostatnią, którą sąd dopuścił w tej sprawie w charakterze dowodu. 10 marca obrońcy i prokurator mają wygłosić mowy końcowe w procesie.

Zobacz wideo: KWP w Bydgoszczy przejęła nielegalną broń i narkotyki

od 16 lat

Jedna śmierć, różne zarzuty

O dzieciobójstwo, do którego doszło 20 lipca 2019 roku w Witkowie obok Kamienia Krajeńskiego, oskarżona jest 34-letnia matka Natalia Z. Ma postawiony zarzut z art. 149. Kodeksu Karnego, który mówi o tym, że „Matka, która zabija dziecko w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat”. Pierwotnie kobiecie stawiano zarzut z zabójstwa zagrożony karą od 8 lat do dożywotniego pozbawienia wolności. Na zmianę kwalifikacji czynu wpływ opinia sądowo-psychiatryczno-psychologiczna na temat stanu zdrowia Natalii Z.

To Cię może też zainteresować

Jak ustaliła prokuratura, Z. miała udusić noworodka własnymi rękoma, używając do tego prześcieradła – owijając je wokół szyi i zaciskając.

W przypadku Barbary G. prokuratura oskarża ją o pomoc w pozbawieniu życia dziecka. Na kobiecie ciąży zarzut z Art. 18 par. 3 KK w związku z Art. 148 par. 1 KK, który przewiduje karę od 8 lat do dożywocia. W procesie przesłuchano już wszystkich świadków. Wstrząsające zeznania przedstawił, m.in. brat Błażeja G., partnera Natalii Z.

- Tamtego dnia przyjechałem do domu po trzech tygodniach, żeby pomóc bratu w remoncie dachu. Zapytałem, gdzie jest Błażej i Natalia. Matka powiedziała, że w szpitalu, bo Natalia miała obfity okres. Mówię na to, że to jest niemożliwe - mówił jeden z braci.

- Dlaczego pan sądził, że to niemożliwe? - pytał sędzia Andrzej Rumiński. - Po prostu to niemożliwe - padła odpowiedź.

"Zabili mi dziecko"

- Około godziny 9.30 Natalia była już w domu, a Błażej pojechał z teściową do fryzjera. Matka poszła zrobić kawę i wtedy odkryła te zwłoki dziecka w szafie. Błażej przyjechał krótko po tym. Tarzał się po podwórku i krzyczał: "Zabili mi dziecko!". Mówię, przecież masz dziecko, widziałem Amelkę, starszą córkę. Weszliśmy do pokoju i tam leżały zwłoki noworodka. Nawet je dotknąłem... Szyja była zawinięta prześcieradłem - mówił świadek.

Mężczyzna dodał: - Zapytałem Natalię, dlaczego to zrobiła. Odpowiedziała: "Mam dużo problemów i nikt mi nie pomaga".

Podkreślił, że o śmierci dziecka dowiedział się nie od matki, a od brata. To reakcja na słowa sędziego, który dopytywał o okoliczności zdarzenia. - Brat krzyczał: "Zabiła mi dziecko", a nie "Zabili mi dziecko" - uściślił świadek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sepolnokrajenskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto