Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

9.kolejka. Dziwny mecz Krajny Sępólno w Wabczu, punkty były w zasięgu

Piotr Pubanz
Piłkarze Krajny Sępólno grają w tym sezonie w przysłowiową kratkę
Piłkarze Krajny Sępólno grają w tym sezonie w przysłowiową kratkę Piotr Pubanz
Piłkarze Krajny Sępólno przegrali piąty mecz w tym sezonie, tym razem na wyjeździe z Wojownikiem Wabcz.

WOJOWNIK WABCZ – KRAJNA SĘPÓLNO 5:3 (2:0)

Bramki: Karol Misiaszek 2, Szymon Szymański 2, Marek Pawłowski – Kamil Adamski, Sławomir Suchomski, Łukasz Hernik.
KRAJNA: Szafrański, Hernik, Grajczyk, Szydeł, M.Kaczmarek, K.Mosek, Burkiewicz, Lewandowski, T.Kaczmarek, Adamski, Bonk oraz Suchomski, Kęsik, Nowak.

Pierwsze minuty spotkania należały zdecydowanie do gości, którzy powinni prowadzić wyraźnie. Brakowało jednak skuteczności pod bramką rywala oraz szczęścia. Dość powiedzieć, że krajanie zmarnowali w tym czasie „jedenastkę” (Kamil Mosek). Potem do głosu doszli miejscowi, którzy łatwo dostawali się pod bramkę Mateusza Szafrańskiego, strzelając gola za golem. Przy stanie 5:0, w gości ponownie wstąpiły siły. Zepchnęli gospodarzy do obrony, strzelając trzy gole. Finisz nastąpił jednak zdecydowanie za późno. Szkoda tego meczu, bo przy odrobinie szczęścia wynik mógłby być odwrotny.

- Bardzo dobrze weszliśmy w mecz i przez 10 minut stworzyliśmy sobie trzy bardzo dobre okazje w tym rzut karny, niestety zabrakło goli – mówił po meczu trener Bartosz Burkiewicz. - Po tej sytuacji zupełnie przestaliśmy realizować przedmeczowe założenia. Wiedzieliśmy, że Wabcz jest bardzo siłowo grającym zespołem i nie możemy wdać się z nimi w wymianę długich piłek. Niestety weszliśmy w taką grę i gospodarze zaczęli stwarzać sobie okazje, które zdecydowanie za łatwo zamieniali na bramki. Ostatnie 15 minut to zupełny zwrot akcji. Zaczęliśmy szybko operować piłką na małych przestrzeniach i stwarzać sytuacje. Niestety, ale 10 pierwszych i 15 ostatnich minut dobrej gry to zdecydowanie za mało, aby liczyć na korzystny rezultat – podsumował szkoleniowiec.

Teraz Krajan czeka mecz przed własną publicznością. W sobotę, 3 października, podejmą Unią Solec Kujawski, a więc wicelidera rozgrywek.

Pozostałe mecze 9. kolejki

Start Warlubie - Flisak Złotoria 0:2, Radzynianka Radzyń - Victoria Koronowo 1:7, Unia Solec Kujawski - Sokół Radomin 3:1, Unia Wąbrzeźno - Victoria Czernikowo 1:5, Polonia Bydgoszcz - Cyklon Kończewice 2:0, Elana II Toruń - Promień Kowalewo 0:2, Mustang Ostaszewo - Pomorzanin Serock 3:2, Naprzód Jabłonowo - Olimpia II Grudziądz 0:4.

1. Start Warlubie 9 22 22-9
2. Unia Solec Kujawski 9 20 38-14
3. Victoria Koronowo 9 20 25-6
4. Mustang Ostaszewo 8 18 18-14
5. Sokół Radomin 9 17 21-10
6. Polonia Bydgoszcz 9 15 20-18
7. Promień Kowalewo 9 14 25-23
8. Wojownik Wabcz 9 14 21-16
9. Pomorzanin Serock 9 13 25-14
10. Victoria Czernikowo 9 11 13-21 1
1. Elana II Toruń 8 11 14-11
12. Unia Wąbrzeźno 9 11 17-24
13. Krajna Sępólno 9 10 23-21
14. Naprzód Jabłonowo 7 10 15-15
15. Olimpia II Grudziądz 9 6 13-26
16. Flisak Złotoria 9 6 8-26
17. Radzynianka Radzyńi 9 5 10-34
18. Cyklon Kończewice 9 2 4-30

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 9.kolejka. Dziwny mecz Krajny Sępólno w Wabczu, punkty były w zasięgu - Sępólno Krajeńskie Nasze Miasto

Wróć na sepolnokrajenskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto