Krajna Sępólno ma problem, defensywa zawaliła kolejny mecz

KRAJNA SĘPÓLNO – POLONIA BYDGOSZCZ 1:4 (0:3)

Bramki: Maciej Kaczmarek (55) – Krystian Born 2 (9, 35), Hubert Raczkowiak (25), Łukasz Chruścicki (84).
KRAJNA: Bryś – Hernik, Kozina, Szydeł, Nowak (60. Siekierka), M.Mosek (70. Żychski), K.Mosek, M.Kaczmarek (80. Suchomski), Burkiewicz, Fierek (60. T.Kaczmarek), Adamski.

To gospodarze mogli w 5. min. objąć prowadzenie po uderzeniu wzdłuż bramki Mariusza Moska, do szczęścia zabrakło jednak centymetrów. Potem krajanie próbowali uderzeń z dalszej odległości, ale piłka mijała światło bramki. Za to pierwsza akcja polonistów dała im prowadzenie. Krystian Born wyszedł sam na sam z Kamilem Brysiem, po tym, jak futbolówkę bezskutecznie próbowało przejąć dwóch obrońców miejscowych. Szybko utracony gol nie podciął skrzydeł graczom z Sępólna. Na bokach z dobrej strony prezentowali się nadzwyczaj aktywni Kamil Adamski i Dominik Fierek, brakowało jednak ostatniego podania.

Drugą bramkę krajanie podarowali rywalowi sami. Piłkę przed własnym polem karnym otrzymał Mateusz Szydeł i zamiast przekazać ją kolegom zaczął kiwać się z Bornem co zakończyło się stratą futbolówki. Strzelec pierwszego gola podał wzdłuż bramki do Huberta Raczkowiaka, który z pięciu metrów wpakował piłkę do siatki. W odpowiedzi Kamil Adamski strzelał tuż przy słupku, ale bramkarz z Bydgoszczy nie miał problemów z obroną. Chwilę potem było już 3:0. Born z Michałem Grzegorkiem popisowo rozklepali defensywę Krajny i stało się w tym momencie jasne, że mecz został rozstrzygnięty.

W drugiej połowie przyjezdni nadal grali konsekwentnie w obronie, przeprowadzając groźne kontrataki, ale w 55. min. krajanom udało się trafić do siatki. Bartosz Burkiewicz uderzał zza pola karnego, piłka odbiła się od obrońcy i wpadł pod nogi Macieja Kaczmarka, który strzelił z 16 metrów nie do obrony. Gol dodał skrzydeł gospodarzom ale zabrakło zdecydowania pod bramką i kończącego składne akcje decydującego podania. Motorem napędowym gospodarzy w tej części meczu był Kamil Mosek. Losy spotkania zostały ustalone w 84. min. Łukasz Chruścicki po kontrze znalazł się w sytuacji sam na sam z Brysiem ładnie uderzając w długi róg bramki Krajny.
Poloniści pokazali w Sępólnie jak skromnym nakładem sił można łatwo ograć rywala, wykorzystując popełniane przez niego błędy. Tym samym mecz zakończył się wysokim zwycięstwem gości, którzy aż tak bardzo piłkarsko nie górowali nad swym sobotnim przeciwnikiem.

Krajanie mają spory problem z linią defensywną, przez którą tracą w tym sezonie masę niepotrzebnych goli. Tę formację trzeba będzie wzmocnić w okresie zimowym, jeśli krajanie myślą o pozostaniu w lidze okręgowej.

Pozostałe wyniki 12. kolejki

Flisak Złotoria - Pomorzanin Serock 3:6, Promień Kowalewo Pomorskie - Olimpia II Grudziądz 7:2, Cyklon Kończewice - Naprzód Jabłonowo 2:1, Victoria Czernikowo - Mustang Ostaszewo 1:1, Sokół Radomin - Elana II Toruń 4:1, Start Warlubie - Unia Solec Kujawski 2:2, Radzynianka Radzyń - Wojownik Wabcz 2:1, Victoria Koronowo - Unia Wąbrzeźno mecz odwołany z powodu zagrożenia epidemicznego.

1. Start Warlubie 12 29 32-13
2. Unia Solec Kujawski 12 27 50-17
3. Mustang Ostaszewo 12 25 27-18
4. Sokół Radomin 12 23 33-16
5. Pomorzanin Serock 12 22 35-18
6. Victoria Koronowo 11 21 28-12
7. Polonia Bydgoszcz 12 21 30-22
8. Promień Kowalewo 12 20 38-32
9. Elana II Toruń 11 17 22-15
10. Wojownik Wabcz 12 15 25-24
11. Victoria Czernikowo 12 15 17-28
12. Naprzód Jabłonowo 11 13 22-22
13. Krajna Sępólno 12 13 26-32
14. Flisak Złotoria 12 12 20-33
15. Unia Wąbrzeźno 11 11 18-34
16. Radzynianka Radzyń 12 8 14-44
17. Olimpia II Grudziądz 12 6 14-40
18. Cyklon Kończewice 12 5 7-38